Sezon w pełni! Korzystając z pięknej pogody i każdej wolnej chwili, z przyjemnością prujemy fale na motorówkach i łapiemy wiatr w żagle. Wkrótce jednak przyjdzie nam się zmierzyć z wizją zimy, a co za tym idzie – koniecznością zabezpieczenia motorówki czy jachtu na ten czas. Jak się za to zabrać, by zimowanie łodzi było bezpieczne, a kolejny sezon mógł rozpocząć się sprawnie i bez niepotrzebnych nerwów? Podpowiadamy krok po kroku, jak zabezpieczyć łódź na zimę.
Krok 1: sprzątanie i opróżnianie łodzi!
Po sezonie pełnym wrażeń, na naszej motorówce czy jachcie znajduje się na pewno mnóstwo rzeczy – zarówno tych niezbędnych ze względów bezpieczeństwa (np. kamizelki ratunkowe, zapasowe liny i sztormiaki, narzędzia), jak i tych zbędnych, które po prostu ułatwiały i uprzyjemniały czas spędzony na wodzie (np. poduszki, śpiwory, książki, przekąski). Bez względu na to, gdzie będziemy przechowywać motorówkę czy jacht, czy będzie to pomieszczenie zadaszone, czy nasza łódź spędzi zimę pod chmurką – należy z niej bezwzględnie usunąć wszystko, co mogłoby zostać zawilgocone, mogłoby się zepsuć lub utrudniać jej slipowanie i ewentualny transport. Z łodzi, w zależności od jej rodzaju, powinniśmy usunąć również żagle i liny oraz akumulator (te elementy usuwamy już po wyslipowaniu łodzi).
Krok 2: slipowanie łodzi
Slipowanie łodzi, czyli jej wyciąganie na ląd, powinno odbywać się w zgodzie ze sztuką i przepisami. Następnie jacht czy motorówka powinny zostać ulokowany na tzw. kobyłkach, odpowiednio rozmieszczonych pod kadłubem, w miejscach wzmocnień konstrukcyjnych. Alternatywą dla kobyłek może być podpora z opon (koniecznie z podkładką np. z wykładziny dywanowej, między oponą a kadłubem!). Natomiast bezwzględnie należy unikać pozostawiania łodzi na wózku podłodziowym – jego podpory, w sposób punktowy, silnie oddziałują na poszycie łodzi, co może prowadzić do trwałego odkształcenia / uszkodzenia dna. Ustawiając łódź na kobyłkach lub podporach z opon należy pamiętać o zachowaniu pozycji, która umożliwi swobodny odpływ wody z kokpitu i pokładu.
Krok 3: dokładne mycie
Po opróżnieniu łodzi i jej wyciągnięciu na ląd – możemy przystąpić do dokładnego mycia, z dodatkiem odpowiednio dobranych detergentów. Najlepiej zabrać się do tego od razu, zanim przywarte do kadłuba zanieczyszczenia, wodorosty i plamy różnego pochodzenia przyschną. Jacht należy umyć zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz, łącznie z szufladami, gretingami, podłogą, pokrywą bakist czy tapicerką. To również dobry moment m.in. na wypolerowanie odbijaczy, nasmarowanie olejem wazelinowym wszelkich uszczelek, konserwacją zamków błyskawicznych / guzików przy markizach i pokryciach. Należy również pamiętać o opróżnieniu zbiornika / zbiorników wody pitnej, opróżnieniu i wypłukaniu WC, odkręceniu zaworów i wykręceniu korków.
Krok 4: zabezpieczanie przed pleśnią i grzybami
Po umyciu i wysuszeniu łodzi możemy sięgnąć po preparaty grzybobójcze, odpowiednio dobrane do tworzywa (najczęściej laminatu lub drewna), z którego wykonana jest nasza motorówka bądź jacht. Preparat należy stosować zgodnie z instrukcją doń dołączoną, rozprowadzając go po całej powierzchni / wszystkich elementach, które chcemy zabezpieczyć. Podczas tych prac oraz bezpośrednio po ich zakończeniu należy zadbać o dokładne wywietrzenie łodzi oraz zapewnienie swobodnej cyrkulacji powietrza – podniesienie podłóg w kabinie, otworzenie drzwiczek i szuflad itp.
Krok 5: serwis silnika
Zanim przykryjemy jacht – koniecznie przeprowadźmy serwis silnika, zabezpieczając go przed rdzą, korozją i ryzykiem rozsadzenia przez lód. Układ paliwowy zabezpieczamy przed uszkodzeniami poprzez wlanie do zbiornika paliwa odpowiedniej ilości stabilizatora, który zapobiegnie rozbiciu i utlenieniu się paliwa (konieczne jest włączenie silnika na około 10 minut, by mieszanka została skutecznie rozprowadzona po całym układzie). Wszystkie mechanizmy w silniku zabezpieczamy za pomocą smaru, a powierzchnie metalowe spryskujemy antykorozyjnym środkiem ochronnym. Wewnętrzne elementy silnika z metalowymi powierzchniamy zabezpieczamy przed powstaniem rdzy, pokrywając je odpowiednim środkiem (w ten sposób należy m.in. zabezpieczyć cylindry i tłoki). Przed zimą należy również wymienić olej i filtr oleju. Silnik powinien być pozostawiony na zimę w pozycji, która umożliwi skuteczne wypływanie z niego wody.
Krok 6: przykrywanie jachtu
Aby efektywnie przykryć jacht, należy wybrać odpowiednią plandekę – ważna jest zarówno jej jakość (powinna wytrzymać porywy wiatru i nacisk śniegu), jak i wielkość. Przyjmuje się, że plandeka do przykrycia jachtu powinna być dłuższa o około 1,5 – 2 metry od długości łodzi oraz około 1,5 metra szersza od szerokości jednostki. W plandekę o właściwych parametrach zaopatrzymy się bez problemu w sklepach żeglarskich. Przykrywając jacht lub motorówkę, należy pamiętać o umożliwieniu swobodnej cyrkulacji powietrza pod przykryciem – łodzi nie należy szczelnie owijać i obwiązywać! Przykrywając jacht koniecznie zabezpieczmy, poprzez odpowiednie podparcie, maszt jachtu. W miejscach, w których plandeka mogłaby się przecierać, warto zamocować dodatkowo kawałek wykładziny dywanowej lub gąbki. Narzuconą na łódź plandekę należy przywiązać mocną linką, przewlekając ją pod kadłubem – linka powinna dobrze naciągnąć płachtę plandeki. Na koniec wystarczy otworzyć wszystkie wywietrzniki pokładowe i… można zacząć odliczanie dni do wiosny.
Podsumowanie
Łodzie zimują w różnych miejscach, w zależności od naszych możliwości finansowych, ale również warunków technicznych. W naszej szerokości geograficznej najbezpieczniejszym dla łodzi sposobem na przetrwanie zimy jest przechowalnia łodzi – prywatna lub komercyjna, w której możemy po prostu opłacić naszej łódce zimowanie pod dachem. Bez względu jednak na miejsce zimowanie – nie powinniśmy pominąć żadnego z kroków dotyczących zabezpieczania łodzi na sezon zimowy, przede wszystkim: opróżniania i sprzątania, mycia oraz zabezpieczenia wszystkich elementów specjalnie dobranymi środkami przeciw grzybom i pleśni.